W lipcu tego roku wybieramy się na Mont Blanc (4810 n.p.m.). Wyjeżdżamy z Katowic 30 czerwca. Pobyt w Masywie Mont Blanc planujemy do 9 lipca. Dokonamy próby wejścia na ten najwyższy szczyt Europy od strony francuskiej (północnej), klasyczną drogą z Les Houches (niedaleko Chamonix) przez Tete Rousse, Aiguille du Gouter i Vallot. Wejście powinno nam zająć 3 dni, a zejście 2 dni. Pozostały czas trzymamy na wypadek złych warunków pogodowych, bądź innych utrudnień. Patronem honorowym naszej wyprawy jest Akademicki Związek Sportowy Uniwersytetu Śląskiego. Szukamy sponsorów, którzy pomogą sfinansować nasze przedsięwzięcie; w zamian oferujemy zdjęcia z logo firmy z wyprawy itp. Jesteśmy otwarci na propozycje. Serdecznie zachęcamy do współpracy.
Kontakt:
mail: agajanus@tlen.pl, michal.cieply@interia.pl, sungam777@gmail.com
kom. 504 546 895
lub przez AZS Uniwersytetu Śląskiego: mail – azs@us.edu.pl,
(32) 359 19 97
Konto: KU AZS UNIWERSYTETU ŚLĄSKIEGO
LUKAS BANK S.A.
ul. Bankowa 12 pok. 412, 40-007 Katowice
48 1940 1076 3036 7159 0000 0000
z dopiskiem Mont Blanc – lipiec 2010
mail: agajanus@tlen.pl, michal.cieply@interia.pl, sungam777@gmail.com
kom. 504 546 895
lub przez AZS Uniwersytetu Śląskiego: mail – azs@us.edu.pl,
(32) 359 19 97
Konto: KU AZS UNIWERSYTETU ŚLĄSKIEGO
LUKAS BANK S.A.
ul. Bankowa 12 pok. 412, 40-007 Katowice
48 1940 1076 3036 7159 0000 0000
z dopiskiem Mont Blanc – lipiec 2010
Hej hej hej :)
OdpowiedzUsuńZ tej strony Kasia Ch. Dzielnie trzymam za Was kciuki robaczki moje jedne i z dumą śledzę wasze poczynania w górach. Z łezką w oku ciągle mi sie wraca do naszego wyjazdu po drugim roku w Tatry i ten paskudny plecak, który trzeba było taszczyć na plecach.
Będę wiernie Was poczytywac :)
Buziaki
Uzyskałem wiadomość,że dzisiaj tj.03.07.20010r o godz.8.52 wszyscy członkowie wyprawy osiągnęli swój cel, tj.stanęli na szczycie Mont Blanc!Dobre tempo i kondycja - gratulacje.Czekamy na powrót i relacje z wyprawy wraz z fotograficzną dokumentacją!
OdpowiedzUsuńGratulacje wejścia na Mont Blanc od tego, który zawsze kochał i będzie kochać góry,ale już tak wysoko chodzić nie może- Stary Traper
OdpowiedzUsuńWytrwałość i konsekwencja zaprowadziła Was w spaniałym tempie na Mont Blanc-życzę szczęśliwego powrotu i publikacji ciekawej relacji z wyprawy na najwyższy szczyt Europy-Mariusz
OdpowiedzUsuń